
Zawsze kiedy myślę o zmianie moja uwaga kieruje się ku odwadze. To właśnie odwaga jest siłą napędową zmian i to dzięki niej robimy krok naprzód. Uważam, że czy to w życiu prywatnym czy zawodowym dobrym źródłem inspiracji może być koncepcja gry określanej mianem „Gracz i Ofiara”. Została ona opracowana przez Freda Kofmana, który zgodził się, bym udostępnij ją na własnej stronie. Składa się z prostego zestawu pytań jakie warto sobie każdorazowo zadać przy „After Action Review” (AAR), czyli ocenie skuteczności podjętych działań. To metoda, w której każdy z nas dokonuje swoistego rachunku sumienia co do zrealizowanych działań, z myślą o przyszłości.
Możemy przyjąć rolę Gracza i zapytać:
-
Z jakim wyzwaniem musiałem się zmierzyć?
-
Jak zareagowałem?
-
Co nie zadziałało?
-
Czy mogłem coś zrobić lepiej? Uczciwiej?
-
Czy mogłem się lepiej przygotować (aby zminimalizować ryzyko lub ograniczyć skutki)?
-
Czy teraz mogę zrobić coś co poprawi sytuację?
-
Jakie wnioski płyną dla mnie z tego doświadczenia?
Możemy też zdecydować się na rolę Ofiary i rozegrać grę w następujący sposób:
-
Co mi się przydarzyło?
-
Kto mnie skrzywdził? Jak?
-
Jak ta osoba powinna była postąpić?
-
Jak ma postąpić teraz, aby to naprawić?
-
Na jaką karę zasługuje?
Rolę wybieramy sami. Tak się składa, że to jedna z moich ulubionych gier. Uwypukla odwagę i pozytywny komunikat: czasami człowiek wygrywa a czasami … się uczy.
Zmiana zasadza się na pożądanym stanie docelowym i świadomej drodze do tego celu. Kiedy myślę o wywoływaniu zmiany do głowy przychodzi mi etapowa i świadoma edukacja. Koncepcja ta wywodzi się z psychologii i jest określana mianem „różnicy optymalnej”. Jest to rodzaj rozbieżności, definiowany w kategoriach maksymalnego zakresu informacji jakie w danym momencie jest w stanie wchłonąć i przyswoić nasz słuchacz. Proces przypomina oswajanie lisa i zawieranie przyjaźni. Każdego dnia możemy posuwać się o jeden krok, ale najważniejsze, aby robić to skutecznie. Potrzeba tu umiejętności spojrzenia nieco dalej… A dla mnie wolno znaczy szybko!
„Trzeba być bardzo cierpliwym [odparł lis]. Na początku siądziesz w pewnej odległości ode mnie, ot tak, na trawie. Będę spoglądać na ciebie kątem oka, a ty nic nie powiesz. (….) Lecz każdego dnia będziesz mógł siadać trochę bliżej…”
„Mały książę”– Antoine de Saint-Exupéry